Może komuś przydadzą się te informacje, dlatego postanowiłem stworzyć osobną zakładkę na ten temat.
Generalnie z posiłkami nie ma tu żadnych problemów, chodzi tylko o to, aby niepotrzebnie nie przepłacać ani się nie struć. Na pewno warto przyjąć główną zasadę, żeby nie jeść więcej niż dwa razy pod rząd w jednym miejscu. Umożliwi to poznanie różnych ciekawych kulinarnie miejsc, ponadto znacząco zmniejszy prawdopodobieństwo zatrucia pokarmowego.
Oto lista wybranych miejsc, które możemy polecić. Ostatni punkt jednak niekoniecznie…
- Przy głównej ulicy w namiocie jest Mohammad Restaurant – trochę zgrzebnie, ale mimo wszystko dosyć czysto i naprawdę dobre jedzenie. Zaskakująco ponurzy kelnerzy, wszyscy bez wyjątku, ciekawostka…
- Tibetan Om Cafe – to prawdziwy hit. Mają nie tylko kawę, również pyszne pierogi momo, świetne omlety (dobre na śniadanie). Poza tym sklepik z płytami, rękodziełem, a do zaplanowania szczegółów dalszej podróży znakomicie posłużył nam kącik czytelniczy.
- Baba Restaurant – w samym centrum, przy głównej ulicy. Smaczne dania, no i niezbyt drogo.
- Thai Restaurant – również przy głównej ulicy, zaraz obok chińskiej świątyni. Jedzenie bardzo dobre, kuchnia tajska, chińska i oczywiście indyjska, trochę drożej niż gdzie indziej, a na koniec niespodzianka – do wszystkich cen doliczają na koniec 12% vat…
- Ganesha Restaurant – niemal naprzeciwko głównego wejścia do Mahabodhi, rewelacyjne dania kuchni z południa Indii, do tego mili kelnerzy i bardzo tanio. Niestety, na 90% chyba właśnie tam się strułem, a wszystko przez jedzenie 3 razy pod rząd w tym samym miejscu, w dodatku tej samej potrawy. Tak więc, nie wiem tak do końca, czy polecam to miejsce…