Pierwszy etap tej trasy pokonaliśmy malowniczą kolejką, której byliśmy chyba jedynymi pasażerami… Niestety dowiozła nas tylko do stacji Rantang, bo dalej trasa była nieprzejezdna z powodu trzęsienia ziemi (jakiś czas temu, ale kolejka wciąż nie kursowała) . Ale warto było…